Setki biedronek inwazyjnego, obcego rodzaju – tzw. "arlekinów"( pochodzących z Azji ) znalazło sobie siedlisko w naszej świetlicy ROD. Nie ma wśród nich ani jednej naszej, rodzimej "biedroneczki czerwonej w czarne kropeczki". "Arlekiny" wypierają je w sposób agresywny i lawinowy. Czy nasze dzieci zobaczą jeszcze na żywo choć jedną, prawdziwą, polską biedronkę ?